Tako takie dostał imię nasz podopieczny. Pies został wyrzucony, dłuższy czas był dokarmiany przez Panią która zgłosiła nam w nocy interwencję. Usłyszeliśmy że jest bardzo dużo krwi, pies się wykrwawiał. Nie reagował na głosy, dotyk. Staraliśmy się jak najszybciej znaleźć lekarza weterynarii, który szybko przyjmie psa. Pierwszy telefon weterynarz odmawia pomocy, drugi telefon mimo późnej pory odbiera lekarz weterynarii Konrad Dawidowicz, który każe natychmiast przyjechać z psem. Tako jak się okazało wykrwawiał się w rowie z częściowo odciętą łapą. Niestety dolna część łapy trzymała się jedynie na włosku skóry. Tako natychmiast trafił na stół operacyjny. Niestety łapy nie udało się uratować, została amputowana. Zagadką również pozostaje w jaki sposób doszło do urazu, pewnością jest to że przyczynił się do tego człowiek. Tako jest dużym psem w typie owczarka. Zwracamy się do Państwa z pomocą opłacenia kosztów leczenia psa, które jest w toku. Dziękujemy w imieniu Tako za wpłacony każdy grosz.